Religia...?

Co wyznajecie? Chrześcijaństwo, satanizm, może jakiś własny nurt filozoficzno - religijny?

Katolicyzm. Chociaż nie zawsze postępuję tak, jak nakazuje biblia. Ale staram się służyć Bogu jak najlepiej. Z tą różnicą, że mam w tym przypadku charakter paladyna, a nie, jak powinno być, mnicha.

Wierze w to co mowie. Nigdy nikomu sie nie uda udowodnic istnienia Boga, ale nie uda tez sie udowodnic jego nieistnienia - taki jest moj poglad. Szatanista w kazdym razie nie jestem :] jak najzwyklejszy Agnostyk.

ja jestem chrześcijaninem i staram się postępować wg mojej wiary

Ilyn: a co powiesz na cuda? przecież tego nie da się wytłumaczyć

Janina napisał:

Ilyn: a co powiesz na cuda? przecież tego nie da się wytłumaczyć

Cuda? Widziałeś kiedyś jakiś cud? Ja też nie. Więc nikt mi nie wmówi, że się zdarzyły, dopóki sam jakiegoś nie zobacze.

jakie cuda? poza moimi narodzinami, zadnego nie udokumentowali

jak wyjasnisz w takim razie malzenstwo Chrystusa z Maria Magadalena? to tez jest udokumentowane, a Kosciol fakty traktuje jak satanizm. Nie chce sie sprzeczac z nikim w sprawach religijnych, kazdy wierzy w co chce, wiec prosze sie od mojego pogladu odstosunkowac

ja też nie chcę się sprzeczać i obrażać kogoś uczuć religijnych

wracając do cudów to czy jakiś kwiat przetrwa na płutnie chociażby rok, jak odpowiecie to wytłumaczę o co mi chodzi

jasne, van Gogh namalowal sloneczniki, a przetrwaly juz ho ho...

Janina -> Mam u siebie w pokoju 12 zasuszonych róż. Dostałam je na urodziny (20 września) od Asi, więc wychodzi, że wiszą tam już 8 miesięcy, jak na razie mają się bardzo dobrze i liczę na to, że przetrwają jeszcze kilka.

Religia... No, czas się przyznać. Ja jestem satanistką. Nie będę nikogo do satanizmu namawiać, nie będę dowodzić, że satanizm jest lepszy, a w zamian wymagam, żeby nikt nie próbował mnie nawracać.
Picia, coś mi się wydaję, że Ty jesteś WWS (Wielki Wachający Się) pomiędzy ateizmem i satanizmem... Jakbyś miał jakieś pytania, wątpliwości to my, z Wiśnią, służymy radą. ;)

Wielki Wachający Się - phew, dobre sobie. Jedyne co w tym określeniu mi pasuje to Wielki

Ehhhh... Wacham się między satanizmem a ateizmem, tak? Ujmę to tak: Jestem ateistą, który przyjmuje pewne satanistyczne prawa(?). Pytania? Pytań do Was nie będe miał (bynajmniej jeśli chodzi o ten temat) - nie łudźcie się nawet x)

satanisci? powaznie? a odgryzacie glowy nietoperzom jak OO?

Niszczycie groby, krzyze? Ciekawe, czy to przez metal...
ja nie wierze w szatana :] po Waszych avatarach bym pomyslal predzej, ze wierzycie w Boginie Wenus

Ja przepraszam, nie jestem żadnym satanistą. W ogóle nie jestem żadnym metalem ani niczym takim. Kurwa nie szufladkuje się, jest we mnie troche tego i owego, troche z każdej wiary, stworzywszy swój własny pogląd, do czego od bardzo dawna dążyłem. Może kiedyś przytoczę

ilyn napisał:

satanisci? powaznie? a odgryzacie glowy nietoperzom jak OO?

Niszczycie groby, krzyze? (...) ja nie wierze w szatana :]

Taaa, uwielbiam opinie niezorientowanych ludzi :]
W Szatana się nie wierzy - on symbolizuje grzechy, które prowadzą do naszego fizycznego i moralnego zaspokojenia, zemstę, zamiast nadstawiania drugiego policzka, itp.
Taaa, niszcze groby, pale kościoły, biegam z nożem za zakonnicami i księżmi. I moje ulubione - ofiary z dziewic ;]

Wisnia -> Ty może się nie uważasz za metala, ale ludzie Cię pewnie za takiego biorą. Gdzieś napisałeś, że lubisz ćwieki i inne takie pierdoły - ja jak widzę kogoś takiego to tylko jedno określenie przychodzi mi na myśl - metal

tak, masz racje, nieorientuje sie. Jak dla mnie to oczywiste powiazanie slowne "satanista" - "satan"..............................................................
Nie wyrazilem opinii na temat satanizmu, tylko zadalem pytanie, aby sie troszke zorientowac, co robia tacy satanisci, a ze zrobilem to w formie zartu, to zle? Jak urazilem Twoje "uczucia religijne" to przepraszam.

Sory, Ilyn -> Nie zauważyłem znaków zapytania ;] Ehhh, ja też nie odpowiadałem zbyt serio i nie miało to być w żadnym wypadku opryskliwe, chamskie, ani nic takiego ;] Btw Mnie urazić jest bardzo trudno :>

nie uznalem tego za chamskie, ani opryskliwe - wolalem sie tylko upewnic.
mnie tez nie jest latwo urazic, ale staram sie nie urazac innych. A z tymi dziewicami to serio? moze sie przerzuce

Ej to nie "Wybacz mi"

Może i mnie za takiego biorą, ale tu chodzi o to, żebym ja sam kontrolował swoją indywidualność, i to ja mam wiedzieć kim jestem, a jeżeli jest ktoś tym zainteresowany, to bardzo chętnie z nim podyskutuje. BTW: Ostatnio użytkowniczka o ksywie "lulu" powiedziała mi na gg, że była na moim forum, i wysłała mi tekst z nonsensopedii o metalach... Jak ja kocham szuflandię i wystawianie ocen po dokładnym zapoznaniu innej osoby

Z satanizmem to jest ciekawa sprawa, bo na jego temat można doszukać się większej ilości dogmatów, niż w średniowiecznym kościele. Zauważyłam, że są dwie grupy satanistów, ale chyba nie ma sensu o tym pisać, bo nie chcę tu wywoływać jakiejś burzy. Mam znajomych, którzy robili różne dziwne rzeczy na cmentarzach i w kościele, ale to było tylko dla jaj, nie deklarują przynależności do satanistów tylko śmieją się z tego, że za takich są uważani. Ja jestem ateistką, lub raczej - mam własną ideologię, z którą jest mi dobrze.

Cytat:

Mam znajomych, którzy robili różne dziwne rzeczy na cmentarzach i w kościele, ale to było tylko dla jaj, nie deklarują przynależności do satanistów tylko śmieją się z tego, że za takich są uważani.

Ehhh... Dla mnie wyczynianie "różnych dziwnych rzeczy" na cmentarzu nie jest zbytnio zabawne. Jednak tam ludzie przychodzą aby powspominać swoich bliskich, więc wg. powinno się jak najbardziej zachowywać tam poważnie.

Wiśnia -> A nie denerwuje Cie, jak ktoś uważa Cię za kogoś, kim nie jesteś? Dla mnie jest to troche wnerwiające. Pozdrów lulu, bo widać inteligentna osoba ;]

Ilyn -> Przerzucaj się. Dziewic jest jeszcze sporo. Dla każdego wystarczy ;]

Lulu? Dobra, może trochę nie na temat, ale ja znam lulu. To moja kuzynka (tak Wiśnia... dobrze myślisz, to ta). Też dostałam od niej ten artykuł ;)

Czy ja, Wiśnio, powiedziałam, że jesteś satanistą? Wiesz na czym się satanizm opiera, i tu chyba nie zaprzeczysz?

Picia -> najpierw piszesz, że jesteś ateistą, potem, że składasz ofiary szatanowi, jako avatara masz pentagram, a na religii jesteś zawsze pierwszy do odpowiedzi... Nie skomentuję...

Co do tych grup... Można tworzyć własną indywidualność należąc do wielu grup. Poza tym satanizm pozostawia sporo miejsca na własne poglądy i przemyślenia, nie tak jak chrześcijaństwo...

Zresztą... nie można nie należeć do żadnej grupy... Już rodząc się zyskujemy rodzinę, narodowość. W miarę dorastania robi się tego coraz więcej i nie uważam, żeby było to coś złego. Najważniejsze, aby nie podporządkowywać się bezkrytycznie i bronić własnego zdania.